
Irydowy sposób na nowotwory
3 listopada 2017, 06:23Zespół prof. Petera Sadlera z Uniwersytetu w Warwick i prof. Hui Chao z Sun Yat-Sen University zademonstrował, że iryd można wykorzystać, by zabić komórki nowotworowe, wypełniając je śmiercionośną wersją tlenu - tlenem singletowym (powstaje on ze "zwykłego" tlenu O2). Zdrowym tkankom nic się przy tym nie dzieje.

3 000 000 000 – tyle ptaków ubyło w samych tylko USA i Kanadzie
23 września 2019, 10:15W ciągu ostatnich 50 lat liczba ptaków w USA i Kanadzie zmniejszyła się o 3 miliardy. Jesteśmy zaszokowani uzyskanymi wynikami. Straciliśmy miliardy ptaków, mówi główny autor badań, Ken Rosenberg z Cornell University. Z artykułu, opublikowanego niedawno w Science, dowiadujemy się, że od roku 1970 liczba ptaków w USA i Kanadzie spadła o 29%.

Pochówek sprzed 20 000 lat zaskoczył specjalistów. Wskazuje na olbrzymią zmianę w traktowaniu zmarłych
25 lutego 2021, 12:09Dotychczas sądzono, że pochówki ludzi w domach i im podobnych strukturach oraz kremacja narodziły się w neolicie w zamieszkujących Bliski Wschód społecznościach rolniczych. Pogląd ten może być jednak błędny, jak wskazują Lisa Maher i Danielle Macdonald. Dokonane przez nie odkrycie wskazuje, że tego typu zwyczaje grzebalne były stosowane... 10 000 lat wcześniej.

Po 28 latach zakończyli czytanie i analizę dzieła Joyce'a. A to dopiero początek...
24 listopada 2023, 16:50Kalifornijski eksperymentalny twórca filmowy Gerry Fialka przez 28 lat prowadził klub dyskusyjny, który zajmował się tylko jedną książką - „Finneganów trenem” Jamesa Joyce'a. Wspólne analizowanie ostatniego dzieła irlandzkiego pisarza rozpoczęło się w 1995 r., a zakończyło w październiku 2023 r. Kiedyś spotkania odbywały się w miejscowej bibliotece, później bibliofile zaczęli korzystać z Zooma. Choć liczebność grupy zmieniała się na przestrzeni lat, jej skład osobowy udało się częściowo zachować. Początkowo co miesiąc czytano 2 strony, później ograniczono się do jednej. W takim tempie analiza dzieła zajęła ponad ćwierć wieku.
Kozaki czy szpilki, ferrari czy samochód rodzinny?
19 października 2006, 17:22Kiedy dokonujemy decyzji zakupowych, często jesteśmy zmuszani do wybierania między opcjami emocjonalnymi i zdroworozsądkowymi. Na przykład, wiemy, że dany model samochodu mniej pali na 100 km, ale nieporównanie większą przyjemność sprawiłoby nam prowadzenie zupełnie innego wozu. Lub potrzebujemy wodoodpornych, ciepłych kozaków, lecz pociąga nas wizja posiadania przepięknych szpilek. Co jest lepszym kryterium wyboru w dłuższej perspektywie czasu: cechy praktyczne czy zadziałanie pod wpływem emocji?

Lepiej rzeźbić niż malować
22 stycznia 2008, 13:09Po przeanalizowaniu długości życia dawnych mistrzów okazało się, że rzeźbiarze byli bardziej długowieczni niż malarze. Praca w twardym materiale wymagała większej tężyzny fizycznej i nagimnastykowania, co w naturalny sposób wzmacniało układ odpornościowy. To dlatego Rafael nie dożył do czterdziestki, a Donatello świętował 80. urodziny.

Książka czy komórka - jeden bies
15 grudnia 2008, 13:08Profesor Peter Norton z University of Virginia od lat zajmuje się badaniem relacji piesi-kierowcy w kontekście historycznym. Uważa, że ludzie wchodzący wprost pod koła samochodu ze wzrokiem utkwionym w klawiaturze telefonu komórkowego to uwspółcześniona odmiana dobrze znanego zjawiska.

Neutrino telekomunikacyjne
6 października 2009, 12:23Komunikacja z łodziami podwodnymi to poważne wyzwanie technologiczne i wojskowe. Patrick Huber, fizyk z Virginia Tech uważa, że problem uda się rozwiązać, wykorzystując do przesyłania informacji... neutrino.

Śmieszne jest niemoralne tylko trochę
10 sierpnia 2010, 14:04Ludzi rozśmiesza pogwałcenie lub zagrożenie sposobu, w jaki powinien być zorganizowany świat, ale tylko łagodne. Za humorystyczne uznajemy więc nieszkodliwe występki przeciw moralności.

Całkiem nowa supernowa
26 sierpnia 2011, 12:15Odkryta wczoraj supernowa znajduje się w odległości 21 milionów lat świetlnych od Ziemi, jest zatem najbliższą supernową Ia znalezioną od dziesiatków lat. Odkrycia dokonano błyskawicznie, zaledwie w kilka godzin po tym, jak gwiazda stała się widoczna na niebie.